Wieść głosi, że dziś już się nie lajkuje a snapuje. Ten, kto śledzi mój instagram wie, że bardzo lubię kasować zdjęcia. Czy to nie miłe, że snap robi to za mnie? Wysłane zdjęcie istnieje w sieci przez kilka sekund, by następnie zniknąć bezpowrotnie w odmętach internetu. W najgorszym wypadku trwa w 'Mojej Historii" przez 24 godziny. Nigdy więcej złych zdjęć oraz wspomnień po nich! No chyba, że ktoś zrobi screena :P | People say that nowadays you are not liking thinks but you are snaping. Those who follow me on instagram know, that i love to delete pictures. Isn't that great that snap can do it for me? Your pic last only for few second before it is gone forever. In the worst scenario it is kept for 24 hours in "My History". No more bad pictures or memories of them! Unless someone takes a screenshot :P |
środa, 20 maja 2015
Do you snap?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pędze na snap ;) bozekdaria, możesz śmiało mnie dodać jeśli chcesz ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym, ale jakoś mnie nie zainteresowało. Pozostanę przy instagramie :)
OdpowiedzUsuńSnap słyszałam, ale osobiście nie mam, może kiedyś założę:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię tą aplikację:)
OdpowiedzUsuńSnapchat to dla mnie mini wizualizacja XXI w. w którym o wszystkim po chwili się zapomina, wszystko jakoś umyka, niewiele zostaje na później i na nic nie ma czasu.
OdpowiedzUsuń