Już blisko 100 milionów ludzi każdego dnia kreuje swoje życie na Instagramie. Ponad połowa z nich robi to bardzo skrupulatnie i dość rygorystycznie. Zdjęcie musi przecież spełniać dzisiejsze standardy i być utrzymane w obowiązujących trendach, bo filtry są już passe, tak samo jak prawda na tym całym Instagramie. | Almost 100 million people create their lives on Instagram every day. More than half of them do it very meticulously and quite rigorously. Taken photographs must meet today's standards and be maintained in the current trends. Filters are already passe as well as the truth on this whole Instagram |
Co się klika? Zmysłowe i wypracowane ciała, perfekcyjne selfie zrobione od tak, bez większego wysiłku, bo jest się pięknym od zawsze i zawsze. Egzotyczne potrawy uchwycone z lotu ptaka i metki. Liczą się lajki i followersi, generalnie fejm, bo tam już prawie każdy jest fejmem. Taki ktoś jest zawsze #happy a jeśli czasem zdaży mu się chwila zadumy, smutku, to robi to bardzo romantycznie. Tak epicko, że czasem ja sam chciałbym się tak posmucić. Bo nagle wychodzi na to, że złamane serce jest #sexi. Te profile magnetyzują, ale i wpędzają w kompleksy. Bo niby czemu ja tak nie mam? Cykasz więc zdjęcie z okna, jedno, drugie, trzecie, czwarte, podkręcasz kolory, ustawiasz kontrast, wstawiasz i masz. Wreszcie masz lepszy widok z okna niż Twój sąsiad. Niech teraz on zazdrości, że żyje gdzie indziej... Udało Ci się go nabrać. . | What is on time? Sensual and perfectly shaped bodies, a perfect selfie taken just like that, without any effort, because she is always beautiful. Exotic food photographed from air and expensive labels. Likes and followers count together with fame off course. Almost everyone is now fames there. Such celebrity is always #happy and even if sometimes she has a moment of sadness she does it in such a romantic way. Her sadness is so epic that even I wish I was that sad. Because suddenly a broken heart is #sexy. Such Instagram accounts magnetize but also cause complexes. Why I don't have such life? You take a picture from your window. First, second, third, fourth, you turn up colors, adjust contrast, post and you finally have it. A better view from the window than your neighbor. Now he can be jealous that he lives elsewhere... You fooled him perfectly. |
Cała i jakże smutna prawda...
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
A dziękuję :D
UsuńNo cóż, ja nie mam Instagrama. Przykre jest to, o czym piszesz, ale pewnie tak to dzisiaj wygląda...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wygląda to różnie :D
UsuńHm... dobrze napisane. W mediach społecznościowych pojawia się idealny wizerunek. Ale nic dziwnego, ludzie zazwyczaj przed innymi pokazują tylko szczęście, a smutek chowają do siebie.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńcholernie dużo w tym prawdy!
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Tak uważam :D
UsuńJa swojego Instagrama traktuje jak zabawę. Nikt nie znajdzie tam jakiegos sensu. Wstawiam tam co chce. Ale powiem szczerze, że lubię oglądać "idealne" zdjęcia więc czy jest w tym coś złego ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zazuul.blogspot.com
Nie ma nic ;d
UsuńDlatego mój instagram opiera się w dużej mierze na fotografii. Ponadto staram się dodawać zdjęcia takimi grupami kolorystycznymi, które między sobą płynnie przechodzą i prowadzę ten pomysł od czasu, kiedy jeszcze nie był tak popularny. Oczywiście w to wplatam zdjęcia swoje, swojej codzienności i tego, co lubię, ale prowadzenie takiego "kolorystycznego" konta i bycie uczciwym/prawdziwym w stu procentach z odbiorcą to naprawdę jest pasjonujące, a lajki i obserwacje to w ogóle bez znaczenia, haha.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej konsekwencji :D, u mnie kończy się zwykle na kasowaniu zdjęć.
Usuńprzydatne wskazówki, świetna galeria!
OdpowiedzUsuń:P
Usuńbez kitu masz stprocentową rację ;D sama czasami sie łapię na tym, ze chce mieć wymuskanego cudownego insta, gdzie to w ogóle nie wygląd atak cudownie naprawde, i po co to?
OdpowiedzUsuńTo chyba jedno z nielicznych miejsc gdzie możemy kształtować nasze życie pod własne dyktando :P a to kusi by je idealizować.
UsuńCzęśc profili motywuje, ale wiele powoduje,że człowiek wpada w kompleksy - choćby kwestie idealne ciała, idealngo życia.
OdpowiedzUsuńSandicious
Nie można się dać zwariować :P
Usuńdla Insta to zabawa. jak mam czas tam wchodze jak nie to nie. nic na siłę
OdpowiedzUsuńI dobrze :P
UsuńInstagram to udawany świat ;) 3/4 przedstawia siebie jako ideały i przez to wprowadza młode dziewczyny w jakieś kompleksy.
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
sporo racji jest w tym, co piszesz... Instaram żyje własnym życiem i czasem mam wrażenie, że nijak ma się do rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńTo jest równoległy świat :P
UsuńŚwietny wpis :) w moim guście.
OdpowiedzUsuńByłbys zainteresowany wspólną obserwacją? Daj znać :) Pozdrawiam, Aga.
agnesssja.blogspot.com
Miło :P
UsuńCała prawda ;) Niestety tak jest, ale nie wydaje mi się by coś kiedyś zmieniło się na lepsze ;)
OdpowiedzUsuńOj zmieni, na gorsze :P
UsuńJa bardzo pilnuje tego co wrzucam na Insta, każde zdjęcie musi być w odpowiedniej kolorystyce i bardzo wyraźne:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
WWW.KARYN.PL || FACEBOOK || INSTAGRAM
To dobrze :D
UsuńNo z filtrami to tak jest - magia! Nawet z kiepskiego zdjęcia można coś wyciągnąć :)
OdpowiedzUsuńZ każdego można zrobić arcydzieło :D
Usuńfejm fejmem ale mnie np. irytuje jak ktoś wstawia 5 zdjęć jednego dnia - każde takie samo..
OdpowiedzUsuńHaha :D też
UsuńSerio ja uwielbiam twój styl pisania :D
OdpowiedzUsuńA miło :D
UsuńDokładnie tak ;)
OdpowiedzUsuń