niedziela, 29 października 2017

Dla tych, którzy nie mają weny do blogowania.

Każdy, kto prowadzi bloga (lub po prostu wstawia zdjęcia i opisuje w co jest ubrany) od czasu do czasu cierpi na tak zwany brak weny. Są tacy, którzy czekają na ten odpowiedni dzień, kiedy już będą w nastroju do stworzenia czegoś naprawdę dobrego. Prawda jest taka, że te idealne warunki zdarzają się bardzo rzadko (albo wcale), a słowo "później" okazuje się być synonimem słowa "nigdy". Anyone who writes a blog (or just posts pictures with a short description of an outfit) suffers from the so-called lack of inspiration from time to time. There are those who just wait for the right day when they will be in a perfect mood to create something really good but the truth is that these ideal conditions are very rare and the word "later" turns out to be synonyms with the word "never".

Znasz ten stan? W ten oto sposób codziennie porzucamy nasze małe pasje. Recepta jest prosta. Zamiast marnować czas na przygotowanie do działania trzeba działać. Pisać, robić zdjęcia a tzw. wena powinna być jedynie bonusem Twojej działalności, podstawą jest zawsze ciężka praca. Trzeba zaktywizować swój organizm i przyzwyczaić do działania. W przeciwnym razie wyrobisz w sobie jedynie pasywną postawę i niechęć do czegoś, co miało Ci przecież sprawiać tyle radość. Za chwilę stanie się to jedynie nieprzyjemnym obowiązkiem. Sam czasem mam wątpliwości co do potrzeby przekładania moich wpisów na język angielski. Jest to przecież pracochłonne i wymaga ode mnie podwójnego "wysiłku". Wiem jednak, że jest to świetna okazja, aby podszkolić język a każdy kolejny czytelnik z zagranicy jest dodatkowym bonusem moich starań. 
Działaj!
Does it sound familiar? We let our passions die every day. The recipe is simple. Instead of wasting time preparing for action you have to act. Write, take pictures as this so-called inspiration should be just a bonus in your work. Hard work is always the key. You need to activate your body and become accustomed to action, otherwise you get use to being passive and turn something that once was your passion into an unpleasant task. Sometimes I'm in two minds about the necessity of translating my posts. After all it is very laborious and takes some extra time. At the same time I do realize that it's very beneficial to my language skills and every additional visit of an abroad reader is an amazing bonus to my work.
Work!

41 komentarzy:

  1. Miałam ostatnio długą przerwę od bloga. Dopiero po kilku miesiącach zrozumiałam, że to jednak jest pasja i nie można jej tak zostawić. Świetnie napisałeś. Często kiedy odkładamy coś na później nie robimy tego wcale. Zgadzam się trzeba działać i walczyć! :)
    m-artyna.blogspot.com-KLIK!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo wszystko jestem zdania, że czasem trzeb wziąć ''urlop'' od bloga :)
    Ale gdy już się pisze, to trzeba dołożyć wszelkich starań.
    Pozdrawiam
    zmienicswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Fakt, najlepszym działaniem na brak działania jest właśnie działanie. Nie musi przecież być idealnie, ale niech będzie w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdy nie wiesz o czym napisać napisz o swojej niewiedzy. Polecam zajęcie się maturą z filozofii. Nagle nie wiem na czym skupić swoje myśli. W mojej głowie są materiały na wpisy przez dziesięć lat, a tak mało czasu na ich redagowanie... :(

    Pozdrawiam, Monika z bloga http://by-monique.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie czasem łapie brak weny, ale ja mam trochę pomysłów zapisanych, właśnie na takie chwile. W takim momencie zerkam do mojego zeszytu inspiracji i wtedy zawsze coś znajdę.

    OdpowiedzUsuń
  6. zdjęcie mega! zostaję tu z Tobą na dłużej i pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasami każdy łapie brak weny,ale ważne,by samemu dać sobie chwilę wytchnienia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. zapisuję słowa - multum racji :) // skydancing.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasami wystarczy mały odpoczynek i pomysły wracają ;)
    Super zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pisanie bloga to wzloty i upadki. Pewnie każdy z nas miał czasem ochotę to skończyć

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy post i bardzo spodobał mi się Twój blog. :))
    Zyskałaś kolejną stałą czytelniczkę, z pewnością zostanę z Tobą na dłużej. ♥
    Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczoru ♥ Obserwuje!

    Zapraszam także do siebie
    http://recenzjella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny wpis :)

    https://martini2000.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie mam braku weny, mam mnóstwo pomysłów. Tylko czasu trochę brakuje na zrealizowanie wszystkich, stąd czasem pojawiają się przestoje na moim blogu, ale nigdy przenigdy brak weny! ;>

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja wychodzę z założenia, że na wenę czasami trzeba poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na brak weny i chęci dobrze jest się zainspirować innymi, czy nawet samymi zdjęciami :) mi to pomaga! O ile faktycznie moja obecność jest spowodowana brakiem czasu, a nie brakiem chęci to jest dobrze. Ale jeśli nie mam chęci to pinterest najlepszy inspirator :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mądre słowa :) U mnie wystarczy czasem spacer z aparatem, aby nabrać nowych pomysłów ;)
    ✾ I'm Dollka Blog ✾

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj... ja miałam przez dłuższy czas aż sie sama nad sobą zastanawiałam. Ale na szczęście powoli mija brak weny :)
    www.wkrotkichzdaniach.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten wpis był mi potrzebny! Miłego dnia. Jestem tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja na bloga to mam aż za dużo weny, ale na sztuke trochę mi brak :( super zdjęcie !:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Każda okazja do nauki języka jest bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sto procent prawdy! zgadzam się ze wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobry wpis, mogę śmiało powiedzieć, że mnie zmotywowałeś :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj tak. Mnie często brak weny doluje ale wtedy zazwyczaj robię sobie kilka dni odmużdżenia i lecę do przodu!

    Pozdrawiam
    Zazuul.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Zobacz również

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...