wtorek, 19 lipca 2016

Ja Jeszcze Żyję!

NEW Wracam, nie uda mi się chyba na dłużej odstawić bloga. Kiedyś potrafiłem być w tym naprawdę dobry, ale cóż, w jakimś stopniu jestem już trochę uzależniony. Przyszła pora nakarmić stwora. Tak sobie myślę, że w sumie to piękny ten mój nałóg. Niech sobie kradnie mój i Wasz czas, a co tam. Zastanawia mnie też co u Was? Czy porzuciliście już blogi na rzecz łapania pokemonów?I think I'm back! It's so hard to put the blog aside for a longer period of time. I used to be very good at it but well I think I may be addicted now. It's high time to feed the creature. All in all I like doing it so I hope you don't mind that I'll let it steal your and mine time. I'm also wondering how are you? I hope you didn't give up blogging for Pokemon Go.

24 komentarze:

  1. Też trochę porzuciłam bloga, ale nie dla pokemonów, tylko dla lata - łapię słońce, chociaż ostatnio było to trudne :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja porzuciłam swojego bloga, ale nie z miłości do pokemonów. Podczas gdy moi znajomi włóczyli się po najciemniejszych zakamarkach swoich miast, ja postanowiłam również, podobnie jak Ty, reaktywować swoją pociechę. Pisanie mnie w pewien sposób uzależniło. I, tak jak mówisz, nie da się zerwać z tym nałogiem tak łatwo :) Dawno tutaj nie zaglądałam, bo przerwa w blogowaniu sprawiła, że i inne strony przestałam obserwować. Pora jednak nadrobić zaległości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To witaj :)! Ja sam mam mega zaległości wirtualne : o

      Usuń
  3. W Korei nie ma pokemonów, więc nici z "polowań"... a może to i lepiej:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pokemonowy szał przeżyłam kiedy mój syn był jeszcze mały, myślę, że wystraczy;) miło Cię widzieć :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się uchowałem uboższy o takie doświadczenie :P

      Usuń
  5. Chciałam sobie ściągnąć tą aplikację, ale mam za mało miejsca na telefonie a chwilowo nie mam jak przerzucić danych, więc tak to ;/
    A Ty - czy już wszystkie masz? :P Po - ke - mon!!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziś oglądałam że gościu łapiąc pokemona, jadąc samochodem uderzył w radiowóz ;) Brawo! ciekawe co jeszcze będzie się działo - paranoja:)
    www.wkrotkichzdaniach.pl - nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pokemony łapię, ale bloga nie odstawiam na boczny tor :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna fota (kapelusz super), a pokemony - mam w nosie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie rozumiem tego całego zamieszania z pokemonami, ale skoro nikogo to nie krzywdzi a komuś radość przynosi to spoko:)
    Fajnie że jesteś:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Porzuciliśmy bloga przez sesje, egzaminy itp., a teraz trudno nam się zebrać i powrócić ;D
    Co do pokemonów, to złapałam kilka w domu, po czym skończyły się pokeballe i uznałam, że nie będę latać na zewnątrz i robić z siebie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy tylko ja nie ogarniam tych pokemonów? Anime oglądałam jeszcze za dzieciaka, kiedy nawet nie wiedziałam, że to anime, ale widać, że pokemony, tak jak dzwony pomału wracają do łask :D

    OdpowiedzUsuń
  12. jestem chyba jedną osobą z mojego otoczenia, która nie zbiera pokemonów ;)

    OdpowiedzUsuń

Zobacz również

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...