niedziela, 14 czerwca 2015

My house, my playground.

Od jakiegoś czasu zdradzam ubrania na rzecz gadgetów do domu. Pamiętam moment, kiedy zacząłem pracować i mogłem sam zdecydować czym chce się otaczać. Jejku! To dopiero była frajda! Kupowałem na potęgę ramki, świeczki, kwiatki, wazony, poduszki, obrazy i tak bez końca. To mi pasuje do koloru ścian, tamto do mebli, a to tu nie pasuje do niczego, no ale przecież jest takie cool. Było tak do momentu, kiedy uderzył mnie widok mojego pokoju na jakichś zdjęciach. Nie widziałem nic prócz składzika na kicz. Było tam wszystko, no może wykluczając styl. Jako że etap kupowania badziewia uważam oficjalnie za zamknięty, chciałem pokazać wam kilka gadgetów, które możecie mi śmiało sprezentować. Lately, I've been cheating on clothes with house stuff. I remember the moment when I started to work and I could have decided about the stuff that I wanted to be surrounded with. Gosh, that was fun. I was buying as mad: frames, candles, flowers, vases, pillows, pictures and there was no end in sight. This matches the colors of the walls, that goes with the furniture and that one, well, It doesn't fit to anything but It's cool right? Life was like that until I saw a picture of my room. To be honest It resembled a storeroom for trash. There was literally everything, perhaps except style. As this dark period is far behind me, here are some gadgets that you can buy me.
Corkscrew Pirate 
Nie pije wina, ale z takim pomocnikiem mógłbym zacząć albo przynajmniej etatowo zajmować się ich otwieraniem
Although I don't drink, I think I can start having such a pirate. At least I would be the first one to open every bottle. 

Cap on the bottle

Miewam problemy z pamiętaniem, że rośliny są jednak żywe i czasami trzeba je podlać. Może dlatego, że nie mam z tego takiej frajdy jak na zdjęciu?I tend to forget that plants also need water from time to time. Perhaps because watering them is not such fun as in the picture?
 Nutcracker
Chciałbym kiedyś zamienić młotek na takie cudaki. Nie musiałbym biegać za orzechami po całym pokoju. One day I would like to exchange the hammer for such freaks. No more running around the house chasing nuts
 Washing clips   
Spinki w trochę mroczniejszym wydaniu. Te zwykłe zawsze mi gdzieś giną. Takich bym lepiej pilnował. Washing clips in a bit darker version. The regular ones are forever lost those I would protect more.  
Containers for spices 
Moje plastikowe pojemniki przypominają niestety plastikowe pojemniki, a nie kredki.
My plastic containers unfortunately resemble plastic containers, not crayons

11 komentarzy:

  1. Cool things! :)
    http://31shadesofaubergine.blogspot.sk

    OdpowiedzUsuń
  2. Spinki prezentują się na prawdę świetnie :)

    Zapraszam do mnie na rozdanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie zagracam własnego mieszkania,minimalizm pozwala na odpoczynek. Nowoczesne gadżety są świetne,nieraz gdy wchodzę do takiego sklepu musze czytać nazwy gdyż tradycyjny wygląd bywa bardzo różny od wspólczesnego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko,szacunek za to,bo ja jestem leniwa i nie chciałoby mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha, bardzo fajne rzeczy :)
    Ja kiedyś też lubiłem zbierać różne pierdoły, ale obecnie przerzuciłem się za zbieranie własne, domowej biblioteczki :D

    mlwdragon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jezu, przepraszam Cię, przeczytałam post naprawdę, cały, ale nie skupiłam się nijak na treści, bo za dużo tam błędów... Interpunkcja po prostu leży i kwiczy, przecinków albo nie stawiasz wcale, albo na chybił-trafił, zupełnie nie tam gdzie trzeba, to już zależy od fragmentu tekstu. Nie rozumiem też używania anglicyzmu gadget, skoro mamy powszechną spolszczoną formę gadżet (jestem na to dość uczulona, nie mam nic przeciw neologizmom i zapożyczeniom, ale jeśli istnieje polski odpowiednik, to zdecydowanie wolę, aby był używany). Próbowałam analizować treść, ale wszelakie błędy zdecydowanie odciągnęły mnie od tego. Nie piszę tego, aby ot tak skrytykować, bo uważam, że temat jest generalnie dobry na posta, ale pragnę wskazać Ci, co zakłóca mój odbiór tekstu. Przeżyłabym jakiś jeden albo dwa przecinki, ale u Ciebie to jest nagminne, a skoro piszesz coś, co jest czytane przez wielu ludzi, to powinno być zrozumiałe i wyglądać jak należy, ten tekst Cię reprezentuje. Nie jest bardzo tragicznie, ale zasady poprawnej interpunkcji do powtórzenia. Możesz powiedzieć, że się czepiam i jestem jakąś grammar nazi, ale ja naprawdę piszę to w dobrej wierze, jestem humanistką, więc obowiązek wzywa ;) Nie odbieraj więc tego komentarza źle.
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz absolutna rację! Pięć lat studiowania języka angielskiego oraz czytania jedynie angielskich książek zrobiło ze mnie interpunkcyjnego kalekę :O

      Usuń
    2. Cieszę się, że pozytywnie odebrałeś to, co Ci napisałam i tak kulturalnie odpisałeś, to wcale nie jest powszechne w internecie, jak chyba wszyscy dobrze wiemy :)

      Usuń

Zobacz również

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...